Nowoczesnemu Airbusowi linii Air Transat, lecącemu z Toronto do Lizbony, niespodziewanie nad Atlantykiem skończyło się paliwo. Pilotom udało się jednak wylądować lotem ślizgowym na małym lotnisku wojskowym na Azorach. Przyczyną tej sytuacji był wyciek paliwa z jednego ze zbiorników spowodowany przeoczeniem podczas wymiany silnika.